Obserwatorzy

poniedziałek, 17 lutego 2020

Babia Góra 2020

W styczniu 2020 roku pojechałem na Babia Górę po raz trzeci zimą. 

Jako,  że zima tego roku raczej słabo się spisywała była to też wyprawa w poszukiwaniu śniegu. 
Babia Góra chyba mnie lubi,  bo po raz trzeci powitała mnie i dała się zdobyć w bardzo przyjaznych warunkach - słońce, mróz i lekko prószący śnieg. Czego więc trzeba ?  nic,  tylko chodzić i podziwiać. Byłem w środku tygodnia spokój i cisza bardzo mało ludzi na szlakach. Wchodząc na Babią spotkałem ze 3 osoby.  Do tego  bardzo dużo tropów dzikich kotów na świeżo nienapadanym białym puchu, tropy głuszca oraz cisza taka prawdziwa cisza, że aż chce się jej posłuchać. Naprawdę polecam ta góra ma coś w sobie co przyciąga, wciąga i zbliża do siebie,  magią,  majestatem po prostu cudownością swoją jak najbardziej. 


Zapraszam do fotorelacji

Sokolica





















Widok na Mała Babią z zejścia





 Widok z Małej Babiej na Babią Górę



Przesławna przełęcz Brona w 2019 roku w styczniu było tu prawie 2 m śniegu.



Wracam bo mgły mnie gonią



Pozdrawiam 
Tomek 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Czekamy na zimę :)

Czekam na zimę :) możne już niedługo  Trochę postoję możne będzie szybciej  No to idę za zimą, choć wiatr w oczy, choć zimno wszędzie zima d...